Comiesięczne spotkanie oficerów MKSL

10 marca 2024 roku o godz. 11.00 jak w każdą drugą niedzielę miesiąca, w Klubie Marynarki Wojennej „Riwiera” spotkali się członkowie Morskiego Klubu Seniorów Lotnictwa RP oddział w Gdyni. Każde nasze spotkanie jest założonym celem wzmacniania więzi międzypokoleniowej i zacieśnieniem kontaktów ze środowiskiem lotniczo-morskim.

Na początku zebrania prezes MKSL – kmdr dypl. pil. rez. Paweł Padias podziękował wszystkim obecnym dziś członkom za przybycie. Następnie prezes MKSL złożył obecnym na zebraniu dostojnym jubilatom życzenia urodzinowe. Następnie odegrano “Hymn lotników”.

Po tej wzruszającej chwili dla obecnych i nieobecnych jubilatów nastąpiła dalsza część spotkania, na której to omówione zostały najbliższe plany stowarzyszenia, o których będę informował na bieżąco na łamach naszej strony. 17 marca br. o godz. 11.00 zostanie odprawiona msza św.w intencji poległych lotników w Parafii Wojskowej Marynarki Wojennej RP, przy ul. Inżyniera Jana Śmidowicza 47 z udziałem dowództwa BL MW, a o godz. 12.15 odbędą się uroczystości na Cmentarzu Marynarki Wojennej z udziałem wojskowej asysty honorowej, przy ul. Antoniego Muchowskiego 18. Na zabraniu poruszone były jeszcze inne ciekawe tematy nie tylko związane z lotnictwem, które to wzbudzały w członkach nie małe poruszenie, wywołując, co rusz żywą i jakże ważną – praktyczną dyskusję, która wzbudzała moją niekłamaną radość, gdyż uzupełniała moją wiedzę o środowisku lotniczym do którego należę od wielu już lat. Głównym dziś punktem zebrania była wizyta dwóch zacnych oficerów (nawigatorów) Lotnictwa Morskiego panów; Wiesława Chrzanowskiego i Kazimierza Grono, którzy są autorami książki pt. „W innym świecie – Za kulisami Podkomisji Smoleńskiej”. Do tej dyskusji żywo włączali się nasi klubowicze, którzy stawiali bardzo ciekawe pytania, na które otrzymywali szybkie i rzeczowe odpowiedzi. Oby jak największe grono wielbicieli lotnictwa i samych ludzi bezpośrednio z nim związanych mogło długo się cieszyć tak wzruszającymi i pięknymi chwilami. W ten sposób historia naszego środowiska lotniczo-morskiego wciąż trwa i żyje.